Najnowsze wiadomości

6 czerwca 2023 8:40

Zabójcy libido - dlaczego popęd spada?



„Boli mnie głowa, jestem zmęczona...” - to tylko niektóre z wymówek, jakich używają kobiety i mężczyźni, nie chcąc wprost powiedzieć partnerowi, że po prostu nie mają ochoty na seks. Powyższe powody, podobnie jak poważniejsza choroba, problemy osobiste czy choćby niestrawność, mogą się zdarzyć, to pewne, jednak taka chwilowa niedyspozycja nie oznacza od razu spadku libido.

Dlaczego mój popęd spada? Co zabija moje libido?

Przyczyn spadku libido może być bardzo wiele. Począwszy od tych najprostszych do wyeliminowania jak brak snu, zła dieta, aż po choroby ogólnoustrojowe, które wymagają specjalistycznego leczenia.
W przypadku, gdy choroby są przewlekłe, zastosowana farmakologiczna terapia może również negatywnie wpływać na nasze libido. Leki, jakkolwiek ich działanie oraz przewidywalne skutki uboczne są wytłuszczone na każdym opakowaniu bądź dołączonej ulotce informacyjnej, często reagują w sposób dla nas niespodziewany.

Leki w pierwszej kolejności mają wpływ na naszą gospodarkę hormonalną, szczególnie te, które zażywamy na obniżenie ciśnienia bądź coraz bardziej popularne leki psychotropowe. U mężczyzn powodują one zmniejszenie produkcji testosteronu oraz, co za tym idzie, spadek libido. U kobiet, gdzie również pewna część nadnerczy jest zdolna produkować wspomniany hormon, może również dojść do pewnych zaburzeń, czego wynikiem mogą być niechęć do podjęcia stosunku seksualnego z partnerem, apatia i marazm.

Stres w pracy? Koniec z pieszczotami

Niewątpliwie olbrzymi wpływ na nasz nastrój wieczorem zazwyczaj wpływ ma praca, jaką wykonujemy na co dzień. Spędzamy w biurze, fabryce, samochodzie czy nawet domu większość czasu w ciągu dnia, dlatego nie powinno nikogo dziwić, że problemy związane z pracą mogą mieć oddźwięk także w naszej sypialni. Przyczyną może być także nasza sytuacja, czy to materialna, społeczna, czy też kłopoty o podłożu osobistym.

Obniżonej potencji (zwanej hipolibidemią) nie powinniśmy się wstydzić, bo jak pokazały badania, problem ten dotyka nawet co trzecią kobietę i co czwartego mężczyznę. Warto zdać sobie z tego sprawę i nie czekać z szukaniem pomocy, bo niechęć do seksu, niestety, sama nie przejdzie. Wiele osób, szczególnie po menopauzie i andropauzie, po prostu bagatelizuje problem, uznając za rzecz naturalną, że wypalenie prędzej czy później pojawia się w związku. Otóż nie zawsze kłopoty w sypialni są przyczyną, że jesteśmy wypaleni. Niski poziom libido powodują także niewyjaśnione spory czy ukryty żal do partnera. W takiej sytuacji także powinniśmy zdobyć się na chwilę szczerości i przeprowadzić poważną rozmowę. Jeśli rozmowa sprawia trudność i nie możecie dojść w niej do racjonalnych wniosków, warto pomyśleć o pomocy seksuologa. Takie wizyty mogą pomóc w wyjaśnieniu wielu nieporozumień.

Co jeść, by podnieść poziom libido?

Naukowcy od wielu lat sprawdzają, jak na libido wpływają pewne czynniki. Oto kilka ich obserwacji na temat doskonale wszystkim znanych produktów, które, jak udowodniły badania, mają dobry wpływ na jakość i dobry nastrój podczas stosunku, zarówno dla kobiety, jak i mężczyzny:

  • Czekolada – pyszna, rozpływająca się w ustach, o różnorakich smakach, od wieków była traktowana jako królowa słodyczy, ale też jeden z najbardziej stymulujących afrodyzjaków. Po jej spożyciu zwiększa się w mózgu poziom dopaminy, potocznie zwanej hormonem szczęścia, a zawarte w niej bioflawonoidy dobrze wpływają na naczynia krwionośne, co wspomaga krążenie krwi. Z kolei zawarty w czekoladzie cukier może dodać jakże potrzebnej energii do miłosnych igraszek.
  • Wino (czerwone) – również podnosi poziom libido, a także rozszerza naczynia krwionośne i zwiększa dopływ krwi do kluczowych obszarów pobudzenia.